Pożary lasów w Kalifornii: 9 rannych, miliony domów bez prądu
Z powodu pożarów lasów w Kalifornii ewakuowano 200 tys. osób
W amerykańskim stanie Kalifornia nie ustępuje silny wiatr, co doprowadziło do licznych pożarów naturalnych. Obecnie 2,8 miliona domów, w 36 dzielnicach, bez prądu. Według CBS SF, 9 osób zostało rannych, 6 z nich zostało hospitalizowanych. Najtrudniejsza sytuacja panuje w hrabstwie Sonoma, gdzie ogień zagraża 80 tys. domom.
Pożar strawił 14 tysięcy hektarów lasów. W Sonomie ewakuowano 180 tysięcy mieszkańców. W ciągu kilku dni spłonęło 79 budynków.
Przeczytaj także
Pożar o nazwie „Kinkade” wybuchł 23 października, a 27 października zaczął rozprzestrzeniać się z ogromną prędkością z powodu silnego wiatru i wysokich temperatur powietrza.
Na południu stanu również szaleją pożary. W hrabstwie Los Angeles zniszczono ponad 20 domów, a około 30 zostało uszkodzonych. Z ogniem walczy 900 strażaków.
Gubernator stanu, Gavin Newsom, wprowadził stan wyjątkowy w całej Kalifornii.
Zobacz też: USA: burza śnieżna sparaliżowała Waszyngton